wtorek, 22 listopada 2011

Pierwsze koty za płoty...

Na dobry początek, chciałabym powitać wszystkie osoby które zechciały tutaj zajrzeć. Chciałabym podzielić się z Wami tym, co od czasu do czasu wyjdzie spod moich łapek. Od pewnego czasu zajmuję się "tworzeniem" biżuterii. Na początku zajmowałam się jedynie składaniem z koralików, tak jak większość nowych biżuteryjek. Później natknęłam się na decoupage i pozytywnie się zaraziłam. Pewnego razu natknęłam się w internecie na anioły z masy solnej pani Moniki Madejek. Ich dobra energia tak na mnie wpłynęła że sama musiałam spróbować.  A ostatnimi czasy nawiązałam, mam nadzieję że udaną, współpracę z modeliną.

Dziś chciałam się jedynie przywitać i pokazać zaledwie kilka zdjęć. Wiem że pod względem technicznym moje prace nie zachwycają. Wszystkiego uczyłam się sama, taka już ze mnie "Zosia-samosia":) W mojej okolicy nie było też kursów więc starałam się jakoś dawać radę.
Na początek pokażę kilka aniołków:




 Troszkę decoupagu:




 Mam nadzieję, że miło spędziliście czas w moim zakątku. Zapraszam do odwiedzania i pozdrawiam.

14 komentarzy:

  1. piękne! chciałabym aby taki anioł wisiał przy drzwiach w moim domu i strzegł nas :)

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam wszystkie twoje prace :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj w świecie blogowym:) Robisz przepiękne anioły:) są zachwycające. Decoupage jak na początek rozumiem jest bardzo staranne z buteleczek porwałabym tą z ptaszkiem, biżu też super:) Pozdrawiam cię serdecznie i zapraszam do mnie na wymiankę świąteczno - karnawałową:) Sylwia
    http://dekupazoweuroczysko.blogspot.com/2011/10/cappuccino-z-pianka-i-wymianka.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie! Ja nie rozumiem dlaczego dopiero teraz dołączyłaś do bloggerek??
    pozdrawiam i życzę dalszej owocnej pracy:)

    OdpowiedzUsuń
  5. ładne ładne tylko te błędy na wstępie...

    OdpowiedzUsuń
  6. czy w jakiś sposób można zakupić takiego aniołka?

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo się cieszę że spodobały Wam się moje prace:) Od dawna to co powstawało chowałam do szuflady, ale w końcu się odważyłam pokazać je "światu" :) Dziękuję za miłe słowa. A jeśli ktoś chciałby aby taki anioł znalazł się w jego domu, proszę o kontakt na e-mail. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj,
    to mamy coś wspólnego hihihi obie się odważyłyśmy :-)
    Śliczne anioły, ludowy zdobył moje serce :-) Fajne decu i biżu.
    Życzę Ci więcej pewności siebie, bo tworzysz z serca i to jest najważniejsze, więc oceniaj je serca, nie rozumu... Ściskam Cię mocno :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Urocze anioły i piękny decoupage! Podzwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Eh piękne te rzeczy, ale śmiem powiedziec, że to rodzinne :)

    Ania

    OdpowiedzUsuń
  11. Zaczęłyśmy bloga prawie w tym samym czasie i takim samym tytułem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście:) Mi się blogowanie spodobało, zobaczymy jak pójdzie dalej:)

      Usuń