poniedziałek, 28 listopada 2011

Tak szybciutko...

Witajcie!

Kochane moje piszę szybkiego posta, bo mamy małe zamieszanie w domu, ale o tym następnym razem:) Jeśli chodzi o robótkowanie, to cały czas coś na warsztacie. Nadal kombinuję z bombeczkami, które "zamówiły" sobie moje siostry.

Wrzucam kilka zdjęć tego co już dokończone. Mam mieszane uczucia, kiedy patrzę na jakość zdjęć... Mój aparat jest kiepski, albo ze mnie mnie taki fotograf... Chyba prędzej to drugie:)

W każdym razie życzę miłego oglądania:)

Takie dwa zestawy powstały ponad dwa lata temu i bardzo często je noszę. Pierwszy jest wykonany z perełek słodkowodnych i kryształków Swarovskiego.


Drugi zestaw również podbił moje serce i od razu postanowiłam go sobie zostawić:)


Oczywiście staram się nie zaniedbywać decoupage'u i ćwiczę, ćwiczę, ćwiczę... Mam nadzieję, że Panie, które już dawno rozgryzły tę technikę udzielą porad techniczno-estetycznych:)
 

I buteleczka z motywami zwierzęcymi, które bardzo lubię. Muszę przyznać, że kształt tej butelki jest niezwykle pomocny podczas nakładania dużych motywów. Pozwala je wspaniale wyeksponować.



I już bardziej świątecznie. Kolejna choineczka, tym razem ma 20cm wysokości. Muszę się wybrać na jakieś zakupy przydasiowe, ponieważ obecnie posiadam ozdoby w takich kolorach jak poniżej. Przecież ma być różnorodnie i kolorowo!!!


Chciałam się tylko pochwalić, że poprzednia choineczka, która powędrowała do przedszkola, stoi na honorowym miejscu i jest mi z tego powodu bardzo miło:)

Bardzo dziękuję za odwiedziny:)

czwartek, 24 listopada 2011

Kamień z serca...

Spadł mi wielki kamień z serca... Bardzo mi miło, że ktokolwiek tutaj zajrzał. Tym bardziej się cieszę, ponieważ przeczytałam  pozytywne słowa od innych zakręconych rękodzielniczek :)


Aktualnie na warsztacie mam masę solną, choinki z szyszek, a także bombki decoupage. W miarę możliwości będę pokazywać to co powstało. Dziś wrzucam zdjęcia dawnych prac, niektóre jeszcze z ubiegłego roku :)
Miłego oglądania :)

Moje ulubione pudełko:




Anioły, które czuwają nad swoimi właścicielami:





I specjalny projekt dla kogoś wyjątkowego. W tym roku bardziej aktualny będzie taki z zawiniątkiem w ramionach :)



Moja córeczka chodzi do przedszkola do grupy trzylatków. Zaproponowałam, że zrobię małą dekorację Bożonarodzeniową do sali i oto co mi wyszło:


Choineczka ma niecałe 40cm wysokości. Zastanawiam się czy nie ubrać jej dodatkowo w złote korale. Jak myślicie, będą pasowały? 


Życzę miłego wieczoru i pozdrawiam:)

wtorek, 22 listopada 2011

Pierwsze koty za płoty...

Na dobry początek, chciałabym powitać wszystkie osoby które zechciały tutaj zajrzeć. Chciałabym podzielić się z Wami tym, co od czasu do czasu wyjdzie spod moich łapek. Od pewnego czasu zajmuję się "tworzeniem" biżuterii. Na początku zajmowałam się jedynie składaniem z koralików, tak jak większość nowych biżuteryjek. Później natknęłam się na decoupage i pozytywnie się zaraziłam. Pewnego razu natknęłam się w internecie na anioły z masy solnej pani Moniki Madejek. Ich dobra energia tak na mnie wpłynęła że sama musiałam spróbować.  A ostatnimi czasy nawiązałam, mam nadzieję że udaną, współpracę z modeliną.

Dziś chciałam się jedynie przywitać i pokazać zaledwie kilka zdjęć. Wiem że pod względem technicznym moje prace nie zachwycają. Wszystkiego uczyłam się sama, taka już ze mnie "Zosia-samosia":) W mojej okolicy nie było też kursów więc starałam się jakoś dawać radę.
Na początek pokażę kilka aniołków:




 Troszkę decoupagu:




 Mam nadzieję, że miło spędziliście czas w moim zakątku. Zapraszam do odwiedzania i pozdrawiam.