piątek, 7 grudnia 2012

W przedświątecznym zabieganiu

Święta już za pasem, a ja w polu z pracą:) Ale to nie nowość. Dziś zasypię zdjęciami, bo mam dużo zaległych. Miłego oglądania:)




Były jeszcze dwa słoiczki, ale zostały porwane zanim zdążyłam je sfotografować.














No to by było na tyle :) W niedzielę będę bawiła w robieni zdjęć w domowym namiocie bezcieniowym. Może przełamię się i zacznę chętniej fotografować. 

Pozdrawiam serdecznie,
Martita:)

1 komentarz: