dzisiaj do Was przychodzę :) Ale nie byle jakimi :) W weekend lepiłam, wypiekałam i plątałam :)
Może w pierwszej kolejności wypieki:
Uwielbiam ten kolor po wypieczeniu :) i zapach unoszący się w całym domu...
A teraz to co naplątałam:
W Kreatywnej Przyjemności natrafiłam na bardzo przejrzysty i niezwykle przydatny Czwartkowy samouczek.
Oczywiście jak zobaczyłam to musiałam spróbować :) Pobiegłam do
pasmanterii i kupiłam piękny guziczek, wyszperałam w "przepastnym pudle"
sznurek i oto jest moja makramowa bransoletka z guziczkiem :)
Bransoletka wykonana przy użyciu sznurka woskowanego (syntetyczny rzemień), guzika, przekładek i kryształków szklanych. Przekładki i kryształki kupiłam na Ulicy Pokątnej. Sznurek jest bardzo fajny i świetnie się sprawdza dla początkujących, a jego dodatkową zaletą jest to, że topi się po "przypaleniu".
Przy okazji przekonałam się jak duże są rozbieżności w cenach w pasmanteriach... za jeden guziczek przebitka 220%... I jak tu nie kupować w internecie? Na szczęście mam jedną, jedyna pasmanterię w Świnoujściu, w której są dobre ceny jak na sklep stacjonarny i miłe Panie, co rzadko idzie w parze ;P
Jeśli chcecie spróbować swoich sił z makramą to polecam Kreatywną Przyjemność, znajdziecie tutaj dużo ciekawych i bardzo dobrze wyjaśnionych zagadnień z tematyki makramy :)
Pozdrawiam i zapraszam ponownie, niebawem wypieki nabiorą kolorów :)
Martita :)
Oj aleś napiekła, super, sznureczek bezbłędny, guziczek oryginalny.
OdpowiedzUsuńWe wrocku też są takie przebitki cenowe, dlatego wolę @