Zauważyłam, że u mnie na blogu ostatnio wszystko przewraca się "do góry nogami". Zamiast pokazywać już niemal Wielkanocne prace ja miotam się pomiędzy wszystkimi porami roku:) Ostatnio był kielich bożonarodzeniowy, dziś będą kolejne zaległe ozdoby, a także "ciut ciut " jesiennych klimatów:)
Wiem, jak kiepskim fotografem jestem, ale cóż mogę na to poradzić? Przecież nie można być doskonałym we wszystkim, co nie ;) ha ha ha
Podczas weekendu miałam małą wyprawę do miasta, które zwą Szczecinem. Musiałam jechać na ostatnią wizytę u stomatologa z moją latoroślą i przy okazji spędziłam 2 dni u koleżanki. Oczywiście nie marnowałyśmy czasu i tak oto powstał słój, a w zasadzie słoiczek z motywem dla grzybiarzy:)
fot. by Groszek :) |
Myślę, że za kilka dni pokażę jeszcze jeden "słoik grzybowy", bo zakupiłam 2 sztuki i akurat zostało mi pół serwetki z innymi grzybkami, więc czemu by nie dorobić drugiego:)
Powstało oczywiście coś jeszcze, ale to pokażę innym razem:)
Bardzo się cieszę, że tu do mnie zaglądacie. Nawet nie wiem kiedy licznik przekroczył 1000 wejść:D Miło jest czytać Wasze komentarze, to bardzo motywuje i sprawia, że robi się cieplej na sercu:)
Buziaki dla Was :)