poniedziałek, 17 marca 2014

Ciekawość to pierwszy krok do...

... ozdobienia pięknej skrzyneczki i zmierzenia się z nową techniką. 

Jakiś czas temu kupiłam w Lidlu wypalarkę do drewna, lub jak kto woli - pyrograf :) Ustrojstwo leżało w szafce prawie 2 lata :) Raz było tylko włączone "na próbę". Koleżanka z pracy zwróciła się do mnie z prośbą o pomoc w ozdobieniu pięknej, naturalnej skrzyneczki po świątecznym prezencie. Motywem przewodnim miał być Jack Daniel's. Oto efekt moich zmagań:





Mistrzostwo może to nie jest, ale teraz na pewno chętnie wrócę do mojego pyrografiku :) Nawet moi domownicy się zainteresowali, Amela co chwila podchodziła i zaglądała przez ramię, a Eryk na końcu pochwalił (co mu się rzadko zdarza) :)

Lecę przygotowywać kolejny post o nieco innego technice :)

Pozdrawiam, Martita :)

3 komentarze: